Zabranie prawa jazdy na 3 m-ce jest niezgodne z Konstytucją

[piramida]

WIELKIBONGO, pewien jesteś ze tak jest w rzeczywistości? Jest to zapisane w jakiejś ustawie, podstawa prawna czy administracyjna?

Chyba wszystko jasne, mając prawko czy go nie mając z automatu tracimy możliwość poruszania sie przez 3 miesiące i na nic nam sie zda odwołanie gdzie kolwiek...

[WIELKIBONGO]

piramida, tak jestem pewien :roll:
Mozesz się odwołac od decyzji starosty do sądu administracyjnego ale nie wstrzymuje to wykonania jego decyzji bo ona ma klauzule natychmiastowego wykonania :roll:
To jest analogiczna sytuacja jak z pijakiem, jeżeli nie ma prawka w czasie kontroli jak jest pijany to może dalej jeździć bo mu policja nie zatrzyma??
Sąd klepie wyrok i ma oddac prawko a jak dalej jeździ to jest kolejne przestępstwo

[piotrek_os]

starosta cofa Ci uprawnienia na 3 miechy a Ty dostajesz papier, ze masz oddac staroście prawko

Kuriozalne by było...jak jakiś starosta wpadnie pod kozik..w innym POwiecie, bo w swoim to mu powiedzą "dzień dobry".... i sam sobie by miał "oddać" plastik :diabelski_usmiech

[WIELKIBONGO]

starosta cofa Ci uprawnienia na 3 miechy a Ty dostajesz papier, ze masz oddac staroście prawko

Kuriozalne by było...jak jakiś starosta wpadnie pod kozik..w innym POwiecie, bo w swoim to mu powiedzą "dzień dobry".... i sam sobie by miał "oddać" plastik :diabelski_usmiech

Tak samo jak i to ze za gorzałę mu odbiorą, wpadnie w innym powiecie i bedzie sobie sam musiał oddac :diabelski_usmiech

[Enriquez]

wracając do meritum - sam pomysł z zabieraniem uprawnień jest chory

[piramida]

WIELKIBONGO, wlasnie wyczytałem ze w przypadku zatrzymania prawo jazdy mozna sie odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego a następnie Sadu Administracyjnego z tym ze nie wiem czy w przypadku mimo odwolania sie do SKO mamy wstrzymane uprawnienia czy dopiero po przejściu całej procedury odwoławczej?

Juz doczytałem, w dupę sobie mozna wsadzić odwołanie, uprawnienia są wstrzymane mimo odwołania.

[himi]

Tak myślałem

[WIELKIBONGO]

piramida, dokładnie, decyzja ma klauzulę natychmiastowego wykonania :roll: :cry:
I nawet jak nie oddasz blankieciku przy kontroli to starosta wyda decyzje, Ty dostaniesz pismo z wezwaniem do oddania prawka a policja info w systemie że masz cofniete uprawnienia na 3 miechy

[niesc]

bishop, szydera widzę, że Ci wychodzi ale ok - dokładnie, zakaz dalszej jazdy. A jeśli kierujący nie posłucha to.. za niestosowanie się do poleceń jest 500zł mandat..

[greg505]

Czyli nawet nie ma sensu nie przyjmowania mandatu :evil:
Bo mimo skierowania sprawy do sadu i tak jest zakaz kierowania pojazdem, watpie zeby rozprawa sie odbyla i zakonczyla przed uplywem 3 miesiecy.

[bishop]

bishop, szydera widzę, że Ci wychodzi ale ok - dokładnie, zakaz dalszej jazdy. A jeśli kierujący nie posłucha to.. za niestosowanie się do poleceń jest 500zł mandat..

Dbam o to żeby było wesoło ale nikogo bezpodstawnie nie obrażać.
Słuchać władzy należy i nie odjeżdżać , lecz poczekać jak sama odjedzie , a nam ktoś dostarczy "zagubione" prawko.

Juz doczytałem, w dupę sobie mozna wsadzić odwołanie, uprawnienia są wstrzymane mimo odwołania.

W odwołaniu możemy zawrzeć wniosek o wstrzymanie natychmiastowej wykonalności, lecz tego nigdy nie przerabiałem, więcej tu

http://forumprawne.org/prawo-administracyjne/620307-jak-podwazyc-niesluszne-odebranie-prawa-jazdy-poradnik.html

[Maicroft]

Bo mimo skierowania sprawy do sadu i tak jest zakaz kierowania pojazdem, watpie zeby rozprawa sie odbyla i zakonczyla przed uplywem 3 miesiecy.

Z poczatku tak, ale gdy mandat bedzie bezzasadny, to w zasadzie mozna by bylo wytoczyc sprawe o odszkodowanie w zwiazku z utrata mozliwosci zarobkowania, przez te 3 miesiace.

[niesc]

Bo mimo skierowania sprawy do sadu i tak jest zakaz kierowania pojazdem, watpie zeby rozprawa sie odbyla i zakonczyla przed uplywem 3 miesiecy.

Z poczatku tak, ale gdy mandat bedzie bezzasadny, to w zasadzie mozna by bylo wytoczyc sprawe o odszkodowanie w zwiazku z utrata mozliwosci zarobkowania, przez te 3 miesiace.

Analizowałem dziesiątki orzeczeń sądów w takich sprawach i ani razu nie spotkałem się z bezzasadnym po prostu trzeba jeździć wolniej i się pilnować - to wszystko.

Ostatnio rozmawiałem z Norwegami, których wiozłem samochodem. Zdziwieni byli, że na liczniku miałem 55km/h gdzie ograniczenie na drodze było 50km/h. Nie mieściło im się w głowach takie "piractwo". Reagowali na to tak, jak u nas każdy zareagował by na widok kogoś kradnącego czy niszczącego czyjąś własność - INNA MENTALNOŚĆ! U nas w kraju musi się zmienić ta mentalność ludzka a nie na drogach są sami mistrzowie kierownicy, którzy uważają, że znaki są ustawione po złości. Sam jak widzę "50" to wiem, że po coś ona tam jest - a jak w którymś miejscu znak jest ustawiony w czyimś mniemaniu niepotrzebnie to niech wystąpi do zarządcy drogi o jego zmianę.. jest taka możliwość przecież..

Odnośnie osoby, która nie zauważy znaku bo jakiś TIR mu zasłoni.. jak się drwa rąbią to i wióry lecą - żeby taka straciła prawo jazdy to ponad 100 musi lecieć więc nawet jakby w jej mniemaniu tu "90" było to i tak ta osoba przekracza prędkość..

Wszedłem też z ciekawości na anuluj-mandat.pl, podsyłam pierwszy bardzo ciekawy cytat:

...Anuluj-Mandat.pl to także internetowa kancelaria direct, gdzie za niewielkie pieniądze pomożemy Ci przekonać bandycki system...

Po prostu ktoś znalazł sposób na łatwy zarobek i wmawianie ludziom, że są bezkarni

[Flame]

Czyli nawet nie ma sensu nie przyjmowania mandatu :evil:
Bo mimo skierowania sprawy do sadu i tak jest zakaz kierowania pojazdem, watpie zeby rozprawa sie odbyla i zakonczyla przed uplywem 3 miesiecy.

Nie skończy, kiedyś odmówiłem przyjęcia mandatu, to wyrok sądu dostałem jakoś po 6-8 miesięcy.

[zepter00]

Wczoraj o 3:20 trasa Toruńska w kierunku na Marki, jescze przed "szklarniami". Jadę sobie 60 km/h kiedy wyprzedza mnie całkiem żwawo tir DAF z naczepą a na nim kontener. Kiedy jest na równi ze mną a w zasadzie juz w połowie mnie wyprzedził, dostrzega policję z laserem. Daje po hamulcach i bezpardonowo wpierdala się z powrotem na prawy pas. Gdybym nie depnał hamulca w podłogę to by mnie docisnął do tych betonowych band. Bym miał zniszczone oba boki a może i dacha bym zaliczył. Obtrąbiłem chuja, miałem CB to mogełm go tylko jeszcze opierdolić. Policja nie zdąrzyła go zatrzymać. bo przód tira i naczepa zasłoniły im widok na to co zrobił a on zdarzył wyhamować. :evil: Takim patafianom powinni zabierać prawko od razu.

[bishop]

Analizowałem dziesiątki orzeczeń sądów w takich sprawach i ani razu nie spotkałem się z bezzasadnym po prostu trzeba jeździć wolniej i się pilnować - to wszystko....

Ty jakiś antysystemowy jesteś, chcesz zrujnować budżet, Twój przełożony wie ,że namawisz ludzi do wolniejszej jazdy :lol: , a jak i kto wyrobi normę mandatow na 2015 ?

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/254350-rzad-wie-ilu-kierowcom-policja-wlepi-mandat-tak-wyglada-plan-na-2015-rok

Sam jak widzę "50" to wiem, że po coś ona tam jest - a jak w którymś miejscu znak jest ustawiony w czyimś mniemaniu niepotrzebnie to niech wystąpi do zarządcy drogi o jego zmianę.. jest taka możliwość przecież..

KAŻDY kierowca spotkał wiele razy bzdurne ustawione jakieś ograniczenie prędkości /lub chociażby zapomniane po remoncie/ , a z twojego wpisu wynika ,ze Ty nigdy...cud , czy jeździsz w bagażniku :diabelski_usmiech

[rob555]

Analizowałem dziesiątki orzeczeń sądów w takich sprawach i ani razu nie spotkałem się z bezzasadnym po prostu trzeba jeździć wolniej i się pilnować - to wszystko.

Eeeee....mówimy o tym samym kraju? PL?
Chyba kolega cos bardziej święty od Papierza

70% oznakowania w PL jest albo niepotrzebe albo zle ustawione. A co do zgłaszania to tak samo moge do US zgłosic ze wysoki VAT zabija gospodarke...maja to w d...

[westwi78]

70% oznakowania w PL jest albo niepotrzebe albo zle ustawione.

nieprawda, 69,97 %.

[piramida]

Proponuje przejechać sie z Krakowa do Warszawy siódemką zgodnie z przepisami, gwarantowana drzemka po drodze, wolna jazda jest bardziej niebezpieczna od jazdy szybkiej, oczywiście skutki kolizji/wypadku będą mniejsze podczas wolniejszej jazdy ale za to cześciej będzie dochodzić do kolizji, nie raz juz sie złapałem na tym ze jadąc 50/60km/h w kolumnie samochodów ułamek nieuwagi, rozkojarzenia i najechanie na tył poprzedzajacego samochodu gwarantowany, nawet kiedyś w takiej kolizji uczestniczyłem.

[rob555]

Dokładnie piramida mam tak samo - jazda na dwupasmowej drodze wolniej niz 70km/h powoduje u mnie totalne rozkojarzenie.

[niesc]

Twój przełożony wie ,że namawisz ludzi do wolniejszej jazdy :lol: , a jak i kto wyrobi normę mandatow na 2015 ?

Ajj widzę, że kolegę avatar w oczy kole i bardzo dobrze hehe czyli jak ktoś da na nim miecz to znaczy, że jest samurajem? litości
Nigdzie nie napisałem, że nie spotkałem złego oznakowania.

rob555 nie zgodzę się, przesadzasz. O tym samym kraju mówimy. Sam pisałem kiedyś o zmianę oznakowania i dało radę, zostało zmienione więc wiem o czym mówię..

[piramida]

Hej, ostatnio w Wieliczce zabrali gościowi prawko bo jechał 110 na 70, uzasadnienie starosty, przekroczenie prędkości o ponad 50km/h ad:

[niesc]

Napewno tylko 110? Coś by tutaj się nie zgadzało, to 50 trzeba przekroczyć..

[piramida]

niesc, kolego, myślisz ze 111km/h na 70 kwalifikuje sie do zabrania prawka?

https://www.facebook.com/EmilTV

[niesc]

Haha nie doczytałem do końca masz mnie hm.. może jakaś pomyłka się wdarła?
Moim zdaniem nie kwalifikuje się. Jakiś błąd musiał być w tym..